Na teren posesji przy ul. Podjazdowej przestępca dostał się około godz. 13. Gospodarze byli w salonie. W kuchni nauczycielka angielskiego uczyła ich teren posesji przy ul. Podjazdowej przestępca dostał się około godz. 13. Gospodarze byli w salonie. W kuchni nauczycielka angielskiego uczyła ich dzieci. - Kradzież zauważyliśmy, gdy po złodzieju zostały odciski butów na śniegu - opowiada pani Joanna, właścicielka domu przy ul. Podjazdowej. Łupem przestępcy padło futro nauczycielki oraz dwie kurtki gospodarza. Następnego dnia złodziej odwiedził posesję 44-letniego Przed garażem wyładowałem z samochodu opony, położyłem na nich neseser i poszedłem umyć ręce. Gdy wróciłem, walizki nie było. Wraz z nią przepadło 20 tys. zł - opowiada z komisariatu przy ul. Armii Krajowej przeczesali osiedle. Zatrzymali dwóch mężczyzn w małym fiacie. Okazało się, że auto, którym przyjechali, zostało skradzione kilka dni wcześniej na maluchu znaleziono łamak. 24-letni kierowca jest notowany jako złodziej samochodowy. Przeszukano jego mieszkanie oraz mężczyzny, który z nim podróżował. Nie znaleziono jednak ani skradzionej odzieży, ani nesesera z gotówką. Mieszkańcy osiedla są przekonani, że to nie ci mężczyźni ich okradli. Pan Kazimierz, właściciel posesji przy ul. Dywizjonu opowiada, że do jego mieszkania próbował się włamać wysoki, wysportowany mężczyzna. Został jednak spłoszony. Złodziej pojawił się również u sąsiadów, skąd skradł 500 zł. Odwiedził też dom należący do byłego mistrza Polski w pływaniu. Na piętrze odbywało się wówczas spotkanie towarzyskie. Łupem przestępcy padła kurtka Wyjaśniamy okoliczności tych kradzieży. Wytypowaliśmy mężczyzn, którzy mogli dokonać tych przestępstw - mówi nadkom. Dariusz Gałka komendant komisariatu przy ul. Armii prowadzącymi dochodzenie w sprawach kradzieży na osiedlu Małe Piaski można kontaktować się, dzwoniąc pod numer telefonu - ofertyMateriały promocyjne partnera